ul. 1 Sierpnia 36 B, 02-134 Warszawa

Multithumb found errors on this page:

There was a problem loading image 'images/piknik6_0422.jpg'
There was a problem loading image 'images/piknik6_0422.jpg'
There was a problem loading image 'images/piknik6_0487.jpg'
There was a problem loading image 'images/piknik6_0487.jpg'

piknik6_0422.jpgW dniu 13 czerwca odbył się szósty już tradycyjny Rodzinny Piknik organizowany przez członków Forum Samorządów Zawodów Zaufania Publicznego na Mazowszu. Zgodnie z przyjęta w Forum zasadą, centralnym punktem pikniku było uroczyste przekazania berła, symbolizującego przewodzenie działalności Forum przez kolejny samorząd zawodowy, na przełomie lat 2015/2016. Tym razem z rak pani Aliny Fornal - prezes Izby Aptekarskiej, buławę odbierał szef Izby Radców Prawnych, pan Włodzimierz Chróścik - dziekan Rady Izby, obiecując obecnym godną reprezentacje środowisk zawodowych i dynamiczna działalność organizacji. W uroczystości uczestniczyli czołowi przedstawiciele władz mazowieckich Izb Okręgowych - organizatorów Pikniku.

Przepiękna pogoda powinna sprzyjać frekwencji! Jednak w pierwszej połowie dnia widać było, że wiele osób przestraszyło się zbyt wysokiej temperatury. Tym razem gościnne tereny Szwadronu Kawalerii Kompanii Honorowej Wojska Polskiego były bardzo dobrze zagospodarowanie dla potrzeb pikniku. Podział na tereny przeznaczona głównie dla dzieci, ekspozycje wojskowe, wydzielone fragmenty na stoiska organizatorów i współorganizatorów, część gastronomiczna i wreszcie dobre zagospodarowanie wokół estrady, zasługuje na uznanie. Bardzo bogaty był program artystyczny, w którym jak się okazało najbardziej przyciągającym uczestników okazał się oczywiście Zakopower z Sebastianem Karpielem Bułeczką na czele. Ten występ to niewątpliwie potwierdzenie popularności zespołu frekwencyjnym apogeum na pikniku. Kto pojawił się na nim, mógł znaleźć coś dla siebie z zakresu tak przeżyć kulturalnych jak i sportowych. piknik6_0487.jpgDzieci miały szczególnie wiele atrakcji na dmuchanym miasteczku, ściance wspinaczkowej, grach i zawodach sprawnościowych. Chłopcy z wypiekami na twarzach oglądali sprzęt wojskowy. Wychodząc naprzeciw trendom sportowym po raz pierwszy organizatorzy zadbali o biegi przełajowe, natomiast nieoczekiwanie małe było zainteresowanie piłką siatkową. Szczególnie zaskoczył brak, dawniej bardzo widocznej i dynamicznej, drużyny lekarzy. Naprzeciw estrady rzucał się w oczy, charakterystyczną barwą, namiot naszej izby, w którym zainteresowani mogli dostać źródłowa informacje o Izbie, praktykach zawodowych, procedurach egzaminacyjnych, warunkach przynależności, a przy okazji drobne upominki. Nie zapomniano o najmłodszych; każdy odchodził od naszego namiotu z miła pamiątką. Liczne atrakcje pikniku powodują, że kto raz na nim był z pewnością przyjdzie za rok. Wymagania pod adresem organizatorów tylko rosną, ale tymczasem należy sądzić, że oczekiwania uczestników są zaspakajane. Uśmiechy na twarzach opuszczających spotkanie świadczą, że warto je organizować.

Więcej napiszemy w numerze 4(56) „IM”